Leżąc na kanapie przewijałaś kanały w telewizorze, gdy nagle twoją uwagę przykuły wiadomości. Odłożyłaś pilota i wsłuchiwałaś się w informacje. Nagle został przerwany jeden temat by nadać wiadomość z ostatniej chwili. Wytwórnia F&C MUSIC w której pracował twój chłopak Lee Hongki, stanęła w płomieniach. Szybko podniosłaś się z siedziska i " przykleiłaś " twarz do telewizora. Redaktor zaczął wymieniać osoby zmarłe w pożarze. Modliłaś się tylko byś nie usłyszała jego imienia. Na szczęście nie został wymieniony. Kiedy pożar został ugaszony, siedziałaś już spokojna na kanapie przez cały czas słuchając relacji.
- Proszę państwa. Stała się tragedia dla wielu fanów zespołu FT Island. - twoje serce zaczęło bić szybciej. - ... właśnie dowiedzieliśmy się że zostało znalezione ciało Lee Honki'ego, wokalisty zespołu. - siedziałaś i wpatrywałaś się w telewizor na którym widać było jak wynoszą czarny worek... w którym podobno znajdował się twój ukochany. W twoich oczach zebrały się łzy, po czym wpływały strumieniami. Szybko sięgnęłaś po pilota i wyłączyłaś telewizor. Rzuciłaś się na kanapę, płacząc jak małe dziecko.
***
Minął miesiąc od kiedy twój ukochany zginął w płomieniach.
To było dla ciebie straszne przeżycie. Tęsknisz za nim potwornie, jednak nic
nie przywróci go życia. Właśnie zmierzałaś po cmentarzu kierując się na
nagrobek Hongkiego. Usłyszałaś szelest, i kontem oka zobaczyłaś postać w
kapturze. Obróciłaś się i jedyne co udało ci się zobaczyć to marchewkowe włosy
tak jak u twojego chłopaka. Zrobiłaś kilka kroków w jego stronę ale postać
zniknęła. Wpatrywałaś się jeszcze przez chwilę w miejsce gdzie stała tajemnicza
postać, i jakby nigdy nic odwróciłaś się i ruszyłaś na wcześniej wyznaczony
przez ciebie cel. Od kiedy zginął często go widziałaś na ulicy, w kawiarni, w pracy, ale uważałaś to tylko za halucynacje. Gdy dotarłaś na miejsce gdzie spoczywał twój ukochany, nie było nikogo, więc uklękłaś
przed nagrobkiem, położyłaś kwiaty i zaczęła cicho szlochać. Po chwili usłyszałaś jak ktoś zbliża się w twoją stronę, więc szybko otarłaś łzy. Poczułaś jak kładzie
ci rękę na ramieniu. Po twoim ciele przeżyły dreszcze, a w myślach miałaś
najgorsze scenariusze. Jednak po chwili usłyszałaś ciepły, znajomy ci głos.
- ___. Moja kochana ___. - po twoich policzkach spłynęły łzy. Nie odwracając się zapytałaś z nadzieją.
- Hongki? - jednak nie dostałaś odpowiedzi. Szybko wstałaś i gwałtownie odwróciłaś się. Nie mogłaś uwierzyć własnym oczom, skamieniałaś. Przed tobą była osoba która podobno nie żyje. Chłopak zdjął kaptur odkrywają przy tym swoje marchewkowe włosy i nieliczne rany na twarzy.
- ___.- powiedział kładąc swoją dłoń na twoim policzku.
- T-Ty żyjesz?! - krzyczałaś z niedowierzaniem.
- Tak… Przepraszam. - Chłopak odpowiedział spokojnie.
- Przepraszam?! Ja umieram myśląc że nie ma cię przy mnie, a ty mi mówisz tylko zwykle "przepraszam" ?! - krzyczałaś na Hongkiego. Nawet nie zorientowała się kiedy zaczęła ryczeć ja małe dziecko. Chłopak przyciągnął cię do siebie i objął z całej siły. Ty płacząc coraz głośniej wtuliłaś się w ukochanego. Przez łzy powiedziałaś…
- Już nigdy mnie nie zostawiaj, arasso? - chłopak delikatnie złapał cię za ramiona i odsunął od siebie. Hongstar spojrzał ci w oczy i powiedział szeptem.
- Już nigdy więcej. Kocham cię ___.- chłopak pochylił się i złożył na twoich ustach słodki pocałunek.
- Ja ciebie też, Hongki.- uśmiechnęłaś się ocierając łzy.
- ___. Moja kochana ___. - po twoich policzkach spłynęły łzy. Nie odwracając się zapytałaś z nadzieją.
- Hongki? - jednak nie dostałaś odpowiedzi. Szybko wstałaś i gwałtownie odwróciłaś się. Nie mogłaś uwierzyć własnym oczom, skamieniałaś. Przed tobą była osoba która podobno nie żyje. Chłopak zdjął kaptur odkrywają przy tym swoje marchewkowe włosy i nieliczne rany na twarzy.
- ___.- powiedział kładąc swoją dłoń na twoim policzku.
- T-Ty żyjesz?! - krzyczałaś z niedowierzaniem.
- Tak… Przepraszam. - Chłopak odpowiedział spokojnie.
- Przepraszam?! Ja umieram myśląc że nie ma cię przy mnie, a ty mi mówisz tylko zwykle "przepraszam" ?! - krzyczałaś na Hongkiego. Nawet nie zorientowała się kiedy zaczęła ryczeć ja małe dziecko. Chłopak przyciągnął cię do siebie i objął z całej siły. Ty płacząc coraz głośniej wtuliłaś się w ukochanego. Przez łzy powiedziałaś…
- Już nigdy mnie nie zostawiaj, arasso? - chłopak delikatnie złapał cię za ramiona i odsunął od siebie. Hongstar spojrzał ci w oczy i powiedział szeptem.
- Już nigdy więcej. Kocham cię ___.- chłopak pochylił się i złożył na twoich ustach słodki pocałunek.
- Ja ciebie też, Hongki.- uśmiechnęłaś się ocierając łzy.
***
Mój pierwszy scenariusz. Mam nadzieję że się spodoba, i że z
każdym kolejnym będzie coraz lepiej. A jeśli chcecie wiedzieć w jaki sposób
Hongstar żyje, to już tłumacze…
Kiedy kierował się w stronę wytworni, jakiś złodziej zaatakował
i okradł go.
Hongki został pobity, przez co stracił przytomność. Leżał w jakiejś pobocznej uliczce. Złodziej miał identyfikator Hongkiego wiec mógł spokojnie wkraść się do każdego pomieszczenia gdzie wstęp miała nasza gwiazda. Peszeczek go trafił i jakoś tak wybuchł pożar, a złodziei został tak sfajczony że nie można było poznać jego twarzy a że miał identyfikator i portfel Hongkiego to wzięli go właśnie za niego. Gdy wokalista się ocknął już wiadomość o jego śmierci rozniosła się po całym świecie, a odszkodowanie zostało już wypłacone rodzinie. Nie wiedział co ma robić więc ukrywał się przed światem. Oczywiście poszedł do dormu gdzie mieszkało FT Island. Wszyscy byli zszokowani jednak zaczęli opracowywać jakiś plan działań. Po miesiącu Hongki dowiedział się ze jego dziewczyna idzie na cmentarz więc ruszył za nią. Dalej wiecie jak było.
Hongki został pobity, przez co stracił przytomność. Leżał w jakiejś pobocznej uliczce. Złodziej miał identyfikator Hongkiego wiec mógł spokojnie wkraść się do każdego pomieszczenia gdzie wstęp miała nasza gwiazda. Peszeczek go trafił i jakoś tak wybuchł pożar, a złodziei został tak sfajczony że nie można było poznać jego twarzy a że miał identyfikator i portfel Hongkiego to wzięli go właśnie za niego. Gdy wokalista się ocknął już wiadomość o jego śmierci rozniosła się po całym świecie, a odszkodowanie zostało już wypłacone rodzinie. Nie wiedział co ma robić więc ukrywał się przed światem. Oczywiście poszedł do dormu gdzie mieszkało FT Island. Wszyscy byli zszokowani jednak zaczęli opracowywać jakiś plan działań. Po miesiącu Hongki dowiedział się ze jego dziewczyna idzie na cmentarz więc ruszył za nią. Dalej wiecie jak było.
Scenariusz na życzenie Pri_Marshmallow
Kolejka nadal jest otwarta.
Pozdrawiam Panda ♥
PS. Następnym razem postaram się bardziej… Ale wiecie,
choroba nie mój wybór. ;-; Płakam.